piątek, 31 grudnia 2021

Dziesiątka na 2022 rok

 Szanowny Panie,

 tielką wagę przykłada do tego typu deklaracji i pomyślałem sobie, że czemu sam nie mam ich złożyć? W sumie pod koniec przyszłego roku będzie mnie Pan mógł z nich rozliczyć. A jeżeli nie Pan, to ja sam się rozliczę. Albo posypię głowę popiołem, albo uniosę nos do góry i 2023 będę kroczył jak paw dumny, że dałem radę. Że jestem charakterny. Skała... Jak ta Piotrowa, na której wznosi się kruchy Kościół Katolicki.


Dość tych dziwacznych porównać. Oto moja lista na 2022 rok.


1. Wstawać o piątej rano.

Nie jest to wcale trudne, bo zazwyczaj wstawałem wcześniej. Od trzech miesięcy jakoś jednak nie mogę sobie z tym postanowieniem dać radę. Wstawanie wcześniej to dłuższy dzień, więcej rzeczy zrobionych. No i jakaś systematyczność w życiu.

Z drugiej strony, pewna koleżanka twierdziła, że ludzie którzy śpią krótko idą do piachu dużo wcześniej. Widocznie, twierdzi moja koleżanka, potrzebują jak najwięcej zrobić w jak najkrótszym czasie. 


2.  Ćwiczyć codziennie rano.

Tu nie zależy mi na jakichś mega ćwiczeniach. Ale niech będzie choćby piętnastominutowy rozruch. Tak aby rano było już po pompkach, brzuszkach i przysiadach. Takie ABC z wuefu.


3. Godzinę z codziennego życia poświęcić na czytanie.

Chciałbym w tym roku zrobić sobie listę przeczytanych książek. Aby dokładnie wiedzieć ile lektur pochłaniam. 


4. Hiszpański.

Pół godziny dziennie. Jak dla mnie mogą być choćby zadania z Duolingo. Aby cały czas ten język hiszpański ćwiczyć. No w pracy mi się to bardzo przyda. 


5. Pisanie.

Codziennie choćby godzinę na pisanie przeznaczyć. Aby jednak te dupogodziny przed komputerem poświęcić. Jak nic z tego nie będzie, to trudno, ale przynajmniej nie będę miał do siebie pretensji, że zaniechałem.


6. Filmy.

Najwyżej dwa w tygodniu. Całkowicie ograniczyć korzystanie z interenetu. Do niezbędnego minimum. Udało mi się ograniczyć telewizję, tak że nie mam już takiego odbiornika. A zatem internet też się uda. Między Bogiem a Prawdą, życie jest znacznie ciekawsze niż portal społecznościowe i zabijacze czasu typu platformy streamingowe.


7. Dużo poza domem.

Nie mówię o pracy. Ale o aktywności poza domowej. Mieszkam w centrum Warszawy. Wystawy, sztuki, wydarzenia miasta powinny być mi bliskie. Muszę uczestniczyć w życiu miasta.


8. Spacery z Zochą.

Długie spacery z psem. Poznam miejscowych. Pies się wygania. Lepsze nogi. Same plusy.


9. Zadania wykonywać od razu.

Nie odkładać rzeczy na potem. Od razu, bez czekania. Aby nie mieć w głowie listy zadań. To frustruje.


10. Nie dawać sie.

Tak ogólnie. Nie dawać się innym, życiu i przypadkowi. Cele. Realizacja. Droga. To wszystko musi się już dziać. Bez guzdrania się.



No a czy ma Pan swoją dziesiątkę? Pewnie ma. Słucham


Ukłony

Stefan W.