środa, 28 sierpnia 2013

Numer lotu...

Szanowny Panie,

a pies go lizał jaki to numer lotu miał być, fakt że do lotu nie doszło. Godzina 19.23 a my nie w samolocie, mieliśmy o tej porze wylecieć, a siedzimy w poczekalni. Patrz Pan nawet Niemcy w tej Brazylii się spóźniają! Duch południowo-amerykański zwyciężył nad solidnością berlińczyków. Dzięki Bogu jest dostęp do neta, bo siedzę już tu dwie godziny i piekielnie bym się nudził bez przeglądania Wykopu, JM i innych pierdół. Godzina 20.20 - wychodzi kapitan. Nietypowo - myślę, ale nic nie rozumiem. Bo młodziutki blondasek o niebieskich oczach, który miał mnie bezpiecznie dowieźć do Europy rozgadał się po niemiecku. Proszę o tłumaczenie. Słyszę... bateria nie działa! Ale nie mam się martwić, bo właśnie leci do nas nowiutka, świeżutka bateria z Frankfurtu wraz z niemieckim, solidnym mechanikiem. Będzie tutaj za 20 godzin. Może za 24-28 wylecimy! Ludzie się burzą. A ja myślę, no to fajnie! Pewnie dostane materac na lotnisku i jakieś ciasteczka, albo nawet darmowy posiłek. He he... W czepku urodzony :) Zaraz zadzwonię do Melodii niech przyjeżdża, wzruszy się dziewczyna nad moim losem. Wiadomo, jak dziewczyny się wzruszają, to zdolne są do wszelkich poświęceń. Kapitan prosi o cierpliwość. Mamy odebrać swoje bagaże (mam trzy torby, dwie to same prezenty, moje rzeczy zajmują pół mojego plecaka :) i poczekać na autobusy do hotelu. Problem w tym, że w Recife jest konferencja i wszystko zajęte. Będziemy musieli pojechać jakieś 70 km za Recife. Wow... to jeszcze będę miał hotel i Condor (moja linia lotnicza) za wszystko płaci. Oby było to na plaży!!! Dostaję ulotkę z moimi prawami. Mogę np. chromolić Condor i kupić bilet w innej linii lotniczej - Condor powinien pokryć koszty!!! Mam Was bratanki, sąsiady. Teraz zemsta za dziadka w AK, za wojny, za ten trudny język, za Powstanie Warszawskie, za problemy Grecji, Hiszpanii, za Euro, za to że w nogę jesteśmy kiepscy, a wy tacy dobrzy. Zemsta będzie słodka i będzie Was kosztować. Lepiej żeby hotel był dobry!

Bagaże odebrane i czekamy w kolejce. Niemcy wbrew pozorom mają swoje granice cierpliwości i cztery godziny czekania trochę ich wyczerpało. Matki z dziećmi wzywają policję. Condor nie popisał się, na lotnisku nie podał przekąsek dla uspokojenia, ani nawet wody. Wyciągam orzeszki nerkowca i oglądam co się dzieje. Jestem widzem w filmie. W końcu są autobusy!! Matki jednak nie chcą wejść, bo policja nie przyjechała. Tutaj policja przyjeżdża czasem z 4 godzinnym opóźnieniem. Kobiety blokują drogę reszcie!!! Wzywają do solidarności. Jem orzeszki. Solidarność u Niemców? Nie te czasy. Wyskakuje paru wysokich chłopaków, bracia... i dalej najeżdżają na matki, że jeżeli mają ochotę sobie tu siedzieć to proszę bardzo, ale oni chcą do hotelu, więc niech dadzą im miejsce, matki w ryk, wspierają siebie rycząc na całe lotnisko, dzieci śpią im na ramionach. Zajadam się orzeszkami. w końcu przesuwają się o milimetr. Czekają na policję, my przechodzimy obok. Orzeszki się skończył. Autobus dowozi nas do dużego kompleksu. Jest basen, sztuczna rzeka, siłownia, widok na Ocean, zielona trawa, piwo w garści, leżaki w wodzie, sauna, ta wanna z bąbelkami na plaży (zapomniałem nazwy), palmy, rafa koralowa, o właśnie włączyły się sikacze-spryskiwacze na trawniku, śmieszne rurki wysunęły się z ziemi i nawadniają trawkę. Gość niesie skrzydło do windsurfungu!!! Myśli Pan, że można tu nauczyć się pływania na tym? Toż moje marzenie. Zaraz idę zapytać. Spać poszedłem o 2 w nocy, w telewizji nie ma kanałów porno, a przynajmniej są zablokowane. Dobrze, nie będę myślał o głupotach. Łóżko mam wielkości basenu olimpijskiego, nawet jakbym miał w nim damę, to trudno byłoby ją w tej pościeli odnaleźć. Jednak myślę o głupotach! Śniadanie pychota. Jestem trochę zawiedziony sokami (za bardzo rozwodnione) i kawa... ale w Brazylii kawa kiepska jest niemal wszędzie.

I co tu myśleć o tym Condorze? Niemcy się popisali. Mam nadzieję, że baterię nie naprawią przez tydzień!!! Trzymaj Pan za to kciuki i wy wszyscy kochani też...

Dłuższe wakacje (I love it)

Stefan W.

P.S. Oto zdjęcia mojego hotelu:

https://www.google.com.br/search?q=Summerville%20Beach%20Resort&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&gws_rd=cr&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=LPEdUsjIGoitsATYpIDQDg&biw=962&bih=537&sei=NvEdUpjaGqO8sQSDx4DgAg

2 komentarze: