środa, 7 lipca 2010

Oflagowani

Szanowny Panie,

dzieją się ostatnio rzeczy niepojęte. Pamięta Pan mój pierwszy post i rozważania na temat Grzegorza Schetyny? Dziś ten sam osobnik, który na oko jawi mi się jako pospolity krętacz (a być może nawet przestępca), staje ma czele naszego pięknego państwa. Kto to widział?! Tym samym okazuje się, że wszystko jest możliwe, co w zasadzie jest całkiem pozytywne. Polska – kraj nieograniczonych możliwości. Wprawiło mnie to nawet w niezły humor.

Oczywiście sielanka nie mogła trwać długo. Czy Pan też nie lubi, kiedy ktoś na siłę chce Panu pomóc? Ja tego nienawidzę. A jeśli do tego zmusza mnie do aktywności, na które wcale ochoty nie mam… wtedy to już padaka. A najgorsze, że ja nie umiem odmawiać. AAAAAAAAAAA! Asertywność, asertywność, asertywność. Nienawidzę tego pojęcia, ale przyznaję – czasami brakuje mi tego, że nie potrafię powiedzieć „Talk to the hand”. To sprawia, że dochodzę do nieco ponurego wniosku, że mam mentalność sługusa.

A tu jeszcze Panna Justyna wyskakuje z hasłem „Młodość w czyn obróćcie!”. A ja mówię – przecież obracamy. Jesteśmy nieodpowiedzialni i nie wiemy co zrobić z naszym życiem. Czyż nie jest to młodzieńcze? Tylko, czy to nie jest przypadkiem tak, że wieczna młodość owocuje czasami starością niskiej jakości? Zresztą, pewnie nie. To jak z tym Schetyną. Kilka zbiegów okoliczności i maruder ma kryształową kulę, a reszta ma klopsa na surowo. A może to przeznaczenie? Dręczy mnie ostatnio pytanie: czemu Afryka jest taka? Jak to możliwe, że tak się dali udupić? Oczywiście (Justyno), Afryka jest piękna, ludzie tam są bardzo mądrzy i były tam cywilizacje. Ale nie chodzi mi o oceny. Raczej o to, że może same miejsca (warunki) determinują życie na danym terytorium w większym stopniu niż zdajemy sobie z tego sprawę. Może w Polsce po prostu nie da się zbudować i utrzymać przez dłuższy czas dobrobytu? Może jesteśmy skazani na wieczną szarpaninę? Polska – kraj ograniczonych możliwości?

Kłaniam się nisko (jak na sługusa przystało),

Paweł D.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz